Czy aparat ortodontyczny wyleczy mój problem ze stawem skroniowo-żuchwowym?!

Powszechnie panuje mit, że leczenie ortodontyczne i założenie aparatu pozwala wyleczyć problemy związane z zaburzeniami stawu skroniowo-żuchwowego. Tymczasem nie do końca jest to prawda. W przypadku problemów ze stawem najpierw powinniśmy dążyć do zniwelowania ich, czyli ustabilizowania i dobrego usadowienia wyrostka kłykciowego żuchwy – co prowadzi do odzyskania poprawnego ustawienia stawu skroniowo-żuchwowego. Służy temu szynoterapia. Dopiero w kolejnym etapie powinno być przeprowadzone leczenie ortodontyczne aparatami.

Osoby, które cierpią na zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego bardzo często myślą, że problem tkwi tylko w nieprawidłowym zgryzie. Jest to pośrednio prawda, ale problem jest bardziej złożony. Stomatolodzy często odsyłają takich pacjentów do ortodonty sugerując, że założenie aparatu i wyleczenie zgryzu rozwiąże problem ze stawem.

Tymczasem należy spojrzeć na anatomię twarzoczaszki pacjenta całościowo. Szczęka i żuchwa, w której umiejscowione są zęby, łącząc się ze sobą, razem tworzą zgryz, na który możemy wpływać za pomocą leczenia ortodontycznego.

Przekrój strzałkowy przez staw skroniowo-żuchwowy, żuchwa uniesiona – widok od boku. Fot. www.szkolaanatomii.pl
Przekrój strzałkowy przez staw skroniowo-żuchwowy, żuchwa uniesiona – widok od boku. Fot. www.szkolaanatomii.pl

Staw skroniowo-żuchwowy, który odpowiada za ruchomość żuchwy, składa się wyrostka kłykciowego, czyli główki stawu, który umieszczony jest w dołku stawowym kości skroniowej, a ta połączona jest dalej z innymi strukturami. Dookoła stawu znajdują również mięśnie, które wywołują ruch żuchwą. Destabilizacja wyrostka kłykciowego żuchwy w panewce stawowej jest więc szerszym tematem i będzie wpływać na nierównomierne, asymetryczne i niewłaściwe napięcie mięśni, spłaszczenie lub resorpcję główki stawu, czy nawet wady postawy.

Nieprawidłowe, zaburzone ustawienie względem siebie poszczególnych części stawu skroniowo-żuchwowego najczęściej jest stanem przewlekłym i rozwijającym się latami. Prowadzi to do różnych dolegliwości i objawów. Najczęściej chorzy zauważają wydobywanie się różnych odgłosów z okolicy stawu podczas ruszania nim („klikanie” lub „strzelanie”), zmagają się z bólem i trudnościami w przeżuwaniu, ograniczoną ruchomością żuchwy, a także blokowaniem żuchwy. Inne objawy to szumy w uszach, ból uszu, głowy czy twarzy, a nawet szyi i pleców.

Osoba, która zmaga się z tego typu dolegliwościami na wstępie powinna mieć przeprowadzoną dokładną diagnostykę. Polega ona na ocenie ruchomości stawu podczas otwierania ust i przy ruchach bocznych, badaniu palpacyjnym mięśni otaczających staw (mięśni skroniowych, mięśni żwaczy oraz mięśni skrzydłowych) oraz przeprowadzeniu mapy bólu wg. Rocabado. W diagnostyce pomocne są oczywiście zdjęcia obrazowe, należy więc wykonać pantomogram stawów skroniowo-żuchwowych, CBCT stawów, ewentualnie rezonans magnetyczny.

Dopiero na podstawie tych badań lekarz jest w stanie określić występujące nieprawidłowości i przejść do prowadzenia terapii. Leczenie zaburzeń stawu skroniowo-żuchwowego przeprowadzane jest za pomocą szyny, która powinna być odpowiednio wykonana i dostosowana do  pacjenta.

Aby uzyskać prawidłowe ustawienie głowy wyrostka kłykciowego w panewce, pacjent musi nosić szynę do momentu, aż mięśnie powiązane z działaniem stawu zmienią swoje napięcie w taki sposób, że wyrostek kłykciowy stawu skroniowo-żuchwowego zmieni swoją postawę i co ważne zostanie ona ustabilizowana, a głowa stawu i cały staw zacznie ulegać samogojeniu. W tym procesie dochodzi do tzw. trwałej deprogramacji mięśni.

Taka terapia trwa 2-18 miesięcy, a szyna musi być noszona 24 godziny na dobę, także podczas jedzenia. Pacjent więc musi być bardzo sumienny i nie może zdejmować szyny, a nawet łączyć zębów, gdy szyna jest zdjęta do mycia. Tylko wówczas leczenie będzie przynosiło efekty. Poza tym to jak długo terapia będzie trwać, uzależnione jest od stopnia zmian w stawie pacjenta oraz indywidualnych zdolności jego organizmu do regeneracji. Musi on bowiem stopniowo przystosowywać się do prawidłowego ustawienia struktur w stawie i mieć czas na zaadaptowanie do nowej pozycji, napięcia mięśni i wygojenia się tkanek. Każdy organizm jest inny i u każdego będzie to przebiegało w nieco innym tempie.

Wizyty kontrolne podczas terapii początkowo odbywają się co dwa tygodnie, następnie raz w miesiącu. Podczas nich oceniane są zmiany, które nastąpiły i szyna jest do nich dostosowywana przez lekarza, tak aby w kolejnym okresie mogła zmieniać napięcie mięśni dążące do ustawiania stawu w poprawnej konfiguracji.

Gdy zmienia się układ w stawie skroniowo-żuchwowym na prawidłowy, bardzo często okazuje się, że zgryz również ulega zmianom. Jednak dopiero z poziomu poprawnego ustawienia stawu można przejść do leczenia ortodontycznego i korekty wady zgryzu. Tylko taka kolejność postępowania jest poprawna i zapewnia zdrowie całego narządu żucia pacjenta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *