Wielu ortodontycznych pacjentów, szczególnie dzieci, jest jednocześnie w terapii logopedycznej. Czy można zatem pogodzić terapię aparatem z terapią prowadzoną przez logopedę?
Wiele razy wspominałam, o tym jak cenna jest według mnie współpraca między ortodontą, a logopedą.
Wypracowanie wspólnego planu terapii jest szczególnie ważne, gdy dziecko ma wąskie łuki i potrzebuje ekspansji. Nie ma wtedy miejsca na prawidłowe pomieszczenie zębów stałych, ale nie ma też miejsca na naukę prawidłowej pozycji spoczynkowej języka i właściwego układania go na podniebieniu, co jest niezbędne przecież również do właściwej wymowy. Trzeba wówczas zastosować odpowiedni aparat do rozbudowy szczęki. U dzieci można zastosować różnego rodzaju aparaty takie jak Bioblok, Hyrax, płytka Schwarza, w zależności od metody i planu leczenia, który opracowuje i stosuje ortodonta. Ja dość chętnie pracuję aparatem Bioblok, dzieci szybko się do niego przyzwyczajają, głównie z prostego powodu, zdejmują go jedynie do umycia aparatu i zębów, także w nim jedzą. Mimo, że jest to aparat ruchomy, nie wyjmujemy go na zajęcia sportowe czy terapię logopedyczną w okresie intensywnej rozbudowy, traktujemy jak aparat założony na stałe. Odejście od tej zasady będzie skutkować rozregulowaniem aparatu, ponieważ terapia nim zakłada stale działającą siłę.
Aparat jest umiejscowiony na podniebieniu, więc uniemożliwia dokładne wykonywanie ćwiczeń, uczących prawidłowej pozycji spoczynkowej i układania języka. Pojawia się więc problem, jak pogodzić obie terapie?! W takiej sytuacji należałoby wyważyć korzyści i straty, ponieważ niestety tak jak w wielu sytuacjach w życiu, tak i tu musimy znaleźć kompromis.
Korzyści takiej terapii przemawiają nie tylko na rzecz leczenia ortodontycznego i poprawy zgryzu, ale również na rzecz terapii logopedycznej. Podniebienie bowiem staje się szerokie i stworzone zostaje miejsce na właściwe wyćwiczenie prawidłowej pozycji spoczynkowej i układanie na nim języka. Jest to więc również bardzo dobra baza dla lepszej wymowy. Co ważne, dzięki temu kolejne etapy terapii, czy to ortodontycznej czy logopedycznej dają już bardziej naturalne efekty.
Częste zdejmowanie aparatu, na czas posiłków i różnych zajęć skutkuje szybkim rozregulowaniem klamer, lub płyta aparatu staje się za duża i dziecko nie jest w stanie założyć aparatu albo aparat spada.
Takie „awarie” obserwuję regularnie w moim gabinecie, które moi mali pacjenci muszą wówczas odbywać co 1-2 tygodnie. W efekcie leczenie nie postępuje, a wręcz się cofa i cała terapia się wydłuża. W ogólnym rozrachunku najlepiej jest więc ściśle stosować się do wytycznych.
Podsumowując uważam, że dla holistycznego dobra pacjenta, warto na kilka miesięcy rozbudowy, które są relatywnie krótkim czasem, ćwiczenia wykonywać w aparacie na tyle, na ile jest to możliwe. Terapia aparatem Bioblok to idealna baza zarówno dla dalszego leczenia ortodontycznego jaki i logopedycznego. Jeśli wszystkie trzy strony – pacjent, logopeda i ortodonta się na nią zgadzają, korzyści z niej wynikające będą naprawdę duże.
Witam ,wg Pani bioblok jest najlepszym rozwiązaniem na podniebienie gotyckie u dziecka? jak długo trwa takie rozszerzenie podniebienia? Dziękuję.