Bruksizm, czyli regularne patologiczne zaciskanie lub zgrzytanie zębami to schorzenie, o którym chory często nawet nie zdaje sobie sprawy, że na nie cierpi, ponieważ objawia się ono najczęściej w nocy, kiedy śpimy. Dolegliwość ta wydaje się niepozorna, jednak nieleczona prowadzi do wielu innych schorzeń i niekorzystnie zmienia nasz wygląd. Walka z nią nie jest prosta, ale nie powinniśmy jej lekceważyć. Dziś zapraszam Was do lektury tekstu na temat przyczyn bruksizmu i radzenia sobie z nim.
Czym jest i skąd się bierze bruksizm?
Jasna odpowiedź na to pytanie jest niezwykle ważna, ponieważ w Polsce wiedza na ten temat jest, niestety wciąż bardzo mała. Bruksizm jest chorobą sprowadzającą się do tego, że w następstwie wielu różnych czynników, chory, najczęściej podczas snu, z ogromną siłą zaciska zęby i trze nimi o siebie, powodując odgłos nieprzyjemnego zgrzytania. Oprócz bruksizmu nocnego rozróżniamy także bruksizm tzw. dzienny, którego objawy to głównie nieświadome zaciskanie szczęk. Dolegliwość ta należy do grupy zaburzeń układu ruchowego narządu żucia. Etiologia bruksizmu wciąż nie do końca jest jasna. Choroba ta stanowi połączenie czynników psychicznych i okluzyjnych. Najczęstsze jego przyczyny to:
- przewlekły stres, pewne cechy osobowości, zaburzenia emocjonalne , psychiczne i neurologiczne;
- nieleczone problemy okluzyjno-zwarciowe;
- braki zębowe, nieprawidłowe odbudowy zębów (wypełnienia , korony);
- wady zgryzu;
- chrapanie i bezdech senny jest często powiązany z bruksizmem;
- palenie papierosów, picie dużej ilości kawy, choroby (choroba Parkinsona), urazy mózgu, uwarunkowania genetyczne, alkohol, kofeina i narkotyki.
Jak bruksizm nam szkodzi?
Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że choruje na bruksizm. Najczęściej pierwszymi osobami, które zauważają, że coś jest nie tak, są najbliżsi chorego, którzy słyszą jego nocne zgrzytanie zębami. Do wizyty u lekarza chorego mogą skłonić objawy ze strony jamy ustnej:
- starte zniszczone zęby, bóle zębów – ich ścieranie się sprawia, że uśmiech zaczyna wyglądać nieestetycznie, zęby stają się krótsze, a ich proporcje wysokości do szerokości są zaburzone;
- stany zapalne i zwyrodnieniowe w stawach skroniowo-żuchwowych – stawy nie spełniają prawidłowo swojej funkcji. Ruchy żuchwy są utrudnione i ograniczone, powodują promieniujący ból;
- nawracające, zwłaszcza poranne napięciowe bóle głowy, oczu, szyi, karku lub pleców;
- zmiany rysów twarzy – nadmierna praca mięśni żwaczy powoduje, że mięśnie rozbudowują się i zmieniają rysy twarzy na bardziej kwadratowe. Dodatkowo występuje skrócenie dolnego odcinka twarzy z powodu obniżenia wysokości zwarcia zębów.
Leczenie bruksizmu
Leczenie bruksizmu jest wskazane w przypadku stwierdzenia patologicznego starcia zębów, przerostu mięśni żucia, złamania wypełnień i/lub uzupełnień protetycznych, bólu głowy lub mięśni układu ruchowego narządu żucia i jest wielokierunkowe-przyczynowe i objawowe.
Zwiększone napięcie mięśni żujących oraz mięśni głowy i szyi prowadzi do bólu pochodzenia mięśniowego – uświadomienie tego pacjentowi ułatwi mu prowadzenie autoterapii w likwidacji napięć (techniki relaksacyjne, mobilizacje uciskowe). Warto w tym celu skorzystać z pomocy fizjoterapeuty. Jeśli bruksizm występuję razem z zaburzeniami snu typu chrapanie, obturacyjny bezdech senny (OSA) warto skorzystać z pomocy laryngologa (leczyć niedrożność dróg oddechowych) i lekarza zajmującego się zaburzeniami snu.
Ważne jest także unikanie środków stymulujących (kawa, alkohol, palenie papierosów), znalezienie własnego codziennego sposobu na redukcję stresu (sport, spacery, joga) oraz pilnowanie higieny snu. Okresowo pomocne mogą okazać się także leki z grupy zwiotczających mięśnie, przeciwbólowe, a po konsultacji z psychiatrą także uspokajające i przeciwdepresyjne.
Miejscowo w leczeniu bruksizmu dużą rolę odgrywa leczenie stomatologiczne. W zależności od przypadku przeprowadzana jest eliminacja przeszkód zgryzowych poprzez szlifowanie zębów, które są tzw. węzłami urazowymi i mogą prowokowac do zaciskania/zgrzytania zębów. Ponadto w zależności od potrzeb leczenie ortodontyczne, protetyczne czy odbudowa wypełnień powinno być prowadzone niezwykle starannie z zachowaniem zasad prawidłowej okluzji.
Duża rolę w leczeniu bruksizmu odgrywają także szyny relaksacyjne, które eliminują przeszkody okluzyjne, odciążają mięśnie żujące i szyi poprzez ich rozciągnięcie, a także wspomagają prawidłowe ustawienie stawów skroniowo-żuchwowych. Pacjent zakłada je na noc.
Doraźnie w likwidowaniu napięcia mięśni żwaczy może pomóc toksyna botulinowa (Botox). W 3-4 wkłuciach podaje się dość dużą ilość preparatu, co pozwala rozluźnić mięśnie, a dodatkowo zmienić rysy twarzy z kwadratowych na bardziej owalne. Zabieg wystarcza na ok 6 miesięcy, potem wskazane jest powtarzanie go co pół roku przez 2-3 lata, wówczas istnieje szansa na odzwyczajenie mięśni od tak intensywnego zaciskania.
Jak widzicie leczenie bruksizmu nie jest proste. Należy się skupić na działaniu ogólnym takim jak zmiana stylu życia, pomoc fizjoterapeuty, psychologa itp. oraz na leczeniu miejscowym – stomatologicznym. Tylko taka kombinacja leczenia może pomóc i przynieść ulgę w bólu, a także korzystnie poprawić wygląd zębów i twarzy. Walka z bruksizmem nie jest łatwa, jednak na szczęście możliwa i zdecydowanie warto ją podjąć!
ok ale to jest artykul dotyczacy doroslych a co z dziecmi? moj 7 letni syn nie ma juz polowy zebow poniewac starl je i mimo prosb o pomoc to dostaje tylko odpowiedzi ze dopiero jak bedzie mial cale stale uzebienie bo teraz to on gubi zeby i nie ma sensu.. ale jak chronic te nowe zdrowe zeby u takiego malucha? prosze o pomoc