Dziś jest premiera mojej książki pt. „Zdrowe zęby. Opowieść o pięknym uśmiechu”, którą wydałam wraz z Wydawnictwem Znak. To kompleksowy poradnik dla każdego człowieka, w którym holistycznie spoglądam na to jak zachować piękny i zdrowy uśmiech. Książka zawiera wiele cennych porad, ale i ciekawostek, o których pewnie nie każdy z Was wie. Oto jedna z nich na temat tego, co mają social media do prawidłowego zgryzu?!

Czytelnicy mojego bloga są zaskoczeni, gdy dowiadują się, jak wiele czynników ma wpływ na powstanie wad zgryzu. Istnieje mnóstwo – wydawałoby się – drobiazgów, które tworzą łańcuch ścisłych zależności. Do tych najbardziej zaskakujących czynników należą… social media. Brzmi dziwnie, prawda? A jednak, człowiek z telefonem przyrośniętym do ręki, do ucha, skrolujący, sprawdzający, co się wydarzyło, gdy tylko przyjdzie powiadomienie, narażony jest na nowe zagrożenia, nie tylko natury psychologicznej, ale też zdrowotnej.

Już małe dzieci dostają do zabawy telefony i tablety. Kiedy wpatrują się w nie z cały czas pochyloną głową, pozycja żuchwy znacząco odbiega od poprawnej, którą przyjmuje się w pozycji wyprostowanej. Do tego dochodzi garbienie się, a w skrajnych przypadkach, gdy ktoś się przechyla na jedną stronę podczas rozmowy przez telefon, może dojść do przykurczu mięśni. Zdarza się, że korzystanie z social mediów wyzwala napięcie skutkujące napinaniem mięśni, w tym mięśni żujących, żwaczy. Może też prowadzić do zaciskania zębów, a w konsekwencji do bruksizmu zaciskowego i – w dalszej kolejności – ścierania zębów i pogłębiania zgryzu głębokiego. Uzależnienie od social mediów odciąga też od podejmowania niezbędnej do prawidłowego rozwoju człowieka aktywności fizycznej.

Jeśli jesteście ciekawi, jak inne czynności i przyzwyczajenia wpływają na nasz zgryz oraz po prostu, zwyczajnie jak dobrze zadbać o zdrowie zębów, na co zwracać uwagę, co jeść, czego unikać, kiedy pójść do dentysty lub ortodonty, zachęcam Was gorąco do lektury mojej książki https://www.znak.com.pl/ksiazka/zdrowe-zeby-wasiluk-kamila-175481