Dziecko z ADHD w gabinecie ortodontycznym

Październik jest miesiącem świadomości ADHD. Wielu moich małych pacjentów ortodontycznych zmaga się z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej i deficytem uwagi. Dlatego chciałabym przybliżyć Wam, jak radzimy sobie i wspieramy takie dzieci w gabinetach ortodontycznych w naszej klinice L’experta.

ADHD jest zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi. Jest to zaburzenie neurorozwojowe, z którym się rodzimy i które występuje rodzinnie.  ADHD towarzyszy nam przez całe życie, a więc dotyczy nie tylko dzieci, jak kiedyś uważano, ale i dorosłych. Cechy ADHD często najbardziej widać u maluchów, ponieważ nie potrafią one jeszcze radzić sobie i regulować swoich zachowań.

Strategie, jakie wyrabia sobie osoba z ADHD mogą być różne np.: jeżeli zapominam, to robię sobie checklisty, jeżeli jestem impulsywny i doprowadzam do sytuacji konfliktowych, to zaczynam bardziej zwracać na to uwagę i staram się kontrolować sytuację. Czyli im osoba z ADHD jest starsza, tym objawy zaburzenia stają się mniej zauważalne, ale to nie znaczy, że ich nie ma! Napięcie psychoruchowe przenoszone jest często z dużej ruchliwości na małe charakterystyczne i osobnicze mikroruchy np. obgryzanie paznokci, kiwanie jedną nogą, kręcenie włosów na palcu, zagryzanie warg, policzków, czy kręcenie się na krześle itp. To bowiem pomaga się skupić. Dzieci z ADHD, które nie mogą skoncentrować się na lekcjach często np. rysują, bawią się długopisem, ugniatają coś w rękach lub… gadają i przeszkadzają na lekcjach itp. – to pomaga im zaaktywizować mózg do aktywności.

Świadomość jak funkcjonuje mózg osoby z ADHD jest ważna także dla lekarza ortodonty, czy stomatologa, szczególnie jeśli pracuje on z dziećmi. Naszym obowiązkiem jest, aby w tym zakresie kształcić się i wiedzieć, jak radzić sobie i wspierać małych pacjentów z takimi zaburzeniami. Niejednokrotnie wspominałam, że w gabinecie ortodontycznym bardzo ważny jest dobry kontakt z pacjentem. Musi on być otwarty i chcieć współpracować – bez tego terapia się nie uda. Dzieci z ADHD mają to jeszcze bardziej utrudnione, a my dzięki rozwojowi nauki możemy ułatwić ten proces.

To samo dotyczy nie tylko dzieci z ADHD, ale też z innymi trudnościami np. dzieci z zaburzeniami lękowymi, depresją, czy w spektrum autyzmu. Kiedyś tym maluchom przyklejano etykietki i określano, jako nieśmiałe, niegrzeczne, gadatliwe itp. Dziś wiemy, że to jak się zachowują nie wynika tylko z cech ich charakteru, ale często z zaburzeń, na które maluchy nie mają wpływu. Także wszelkie trudne życiowe sytuacje jak np. śmierć kogoś bliskiego, rozwód rodziców, choroba w rodzinie, ubóstwo itp. będą rzutować na zachowanie dziecka również w gabinecie.

W mojej klinice L’experta ja i mój zespół mamy taką świadomość i nie szufladkujemy dzieci, tylko jeśli zgłasza się tzw. „trudny’ pacjent z pewnymi ograniczeniami, stawiający opór we współpracy na różny sposób, nie oceniamy go, tylko staramy się znaleźć przyczynę i często zachęcamy rodziców do odbywania wizyt psychologicznych, po to właśnie, aby pomóc temu dziecku.

Naszym celem nie jest jedynie wykonanie terapii ortodontycznej za wszelką cenę, tylko jeśli dziecko ucieka z fotela, panicznie boi się wizyty, wyraźnie słownie protestuje, gdy tłumaczymy mu co będzie miało wykonane – w pierwszym kroku musimy go zrozumieć i znaleźć przyczynę, dlaczego tak się dzieje. Jeśli będziemy widzieli dlaczego tak się zachowuje, łatwej będzie nam znaleźć drogę do otwarcia go na współpracę – także ortodontyczną.

Dzieci z ADHD zachowują się w różny sposób. Objawy można podzielić na 4 główne grupy:

  • nadpobudliwość psychoruchowa – poznajemy ją po tym, że dziecko potrzebuje dużo ruchu, jest go wszędzie pełno. Częściej ten symptom jest zauważalny u chłopców, u których jest większe na to tzw. przyzwolenie społeczne. Dziewczynki są bardziej socjalizowane, większą uwagę kładzie się u nich na to, aby były „grzeczne”, dlatego też one od wczesnych lat życia bardziej starają się to kontrolować. Dlatego te objawy mogą manifestować się przez bieganie, skakanie, ale też w wieku przedszkolnym np. przez niechęć do drzemki czy leżakowania, dużą gadatliwość, bycie głośnym, hałaśliwym, wiercenie się na krześle, bawienie włosami, drapanie strupków, obgryzanie paznokci, ruszanie nogami, rękami, pstrykanie palcami.
  • Zaburzenia koncentracji uwagi – wynikają one z tego, że w ADHD występuje niedobór neuroprzekaźnika dopaminy. Dziecko z takim niedoborem potrzebuje ciągłej stymulacji, żeby ona zaczęła się wydzielać. Taką sytuacją jest na przykład ekscytacja podczas oglądania bajki, dlatego dzieci z ADHD mają często tendencję do uzależniania się od ekranu. Natomiast jeżeli, jakiś temat w przedszkolu czy potem w szkole jest nieatrakcyjny, to dziecko z ADHD nie potrafi się na nim skupić i zapamiętywać informacje. Ono słucha, ale myślami jest w innym obszarze zainteresowań. Te zaburzenia koncentracji uwagi nie polegają na ich niedoborze a dysregulacji. W ADHD może być bardzo niski poziom  koncentracji uwagi albo bardzo wysoki tzw. hiperfokus na to, co akurat dziecko bardzo interesuje. Wszelkie bodźce, które działają jednocześnie będą zaburzać koncentrację, czyli np. podczas kartkówki, odgłosy z boiska w zewnątrz, będą powodować, że dziecko nie będzie mogło się skupić, ponieważ mózg ADHD-owy wszystkie bodźce traktuje tak samo i nie umie ich priorytetyzować. Z zaburzeniami koncentracji uwagi wiąże się również częsty problem z zapominaniem i gubieniem rzeczy, niezwracaniem uwagi na polecenia nauczyciela itp.
  • Impulsywność – to wszelkie szybkie reakcje. Dzieci z ADHD np. chcą coś powiedzieć natychmiast, nie czekają, aż ktoś skończy mówić, przerywają czyjąś wypowiedź. Mówią coś nieprzemyślanego. Nie wysłuchują poleceń do końca.  Są niecierpliwe i mają trudności właśnie w hamowaniu impulsów. Często takie zachowania mogą być odbierane jako aroganckie i niegrzeczne, natomiast one nie są intencjonalne, tylko wynikają właśnie z nadmiernej pracy mózgu.
  • Dysregulacja emocji – dziecku z ADHD emocje bardzo trudno jest kontrolować i regulować. Intensywność ich odczuwania jest bardzo duża i często jest wyrażana właśnie poprzez płacz, krzyk, agresję, sprzeciwianie się, gniew, złość. Te dzieci też są bardzo wrażliwe na krytykę, odrzucenie i wszelkie negatywne uwagi – bardzo to przeżywają. Dzieci z ADHD przeżywają bardzo ekstrawertycznie, czyli dużą mówią o tym, co czują, płaczą, krzyczą, ale też introwertycznie – mogą chować emocje bardzo mocno w sobie i np. obrażać się, wycofywać się w życia społecznego lub mieć zaburzenia nastroju. Emocje u nich mogą więc być bardzo skrajne i bardzo ciężko sobie z nimi radzą. Jednocześnie wszystkie te dzieci są też bardzo empatyczne, skore do pomocy, kochają zwierzęta, bardzo dobrze czują emocje innych ludzi. Są też bardzo kreatywne, ciekawe wiedzy, ale tej, która je interesuje.

Lekarz mający świadomość wyżej wymienionych objawów, przez pryzmat tej wiedzy może inaczej pracować z dzieckiem. Do kliniki L’experta zgłasza się wiele dzieci ze zdiagnozowanym ADHD. Dobrze jeżeli rodzice o tym od razu mówią. Czasami jest też tak, że my obserwujemy w gabinecie powyższe symptomy i uświadamiamy opiekunów, że warto skonsultować dziecko psychologicznie.

Naszą misją jest empatyczne podejście do małych pacjentów i dawanie im poczucie ich zrozumienia. Dlategi nie wszystkie dzieci z tego typu zaburzeniami da się od razu leczyć ortodontycznie czy stomatologicznie, gdy np. mają poczucie lęku czy, gdy nie ma kompletnie z ich strony chęci do współpracy i nie jesteśmy w stanie nic zrobić – ani przeprowadzić diagnostyki, ani tym bardziej wdrożyć leczenia.

Rozwiązaniem jest stopniowe obniżanie stresorów poprzez odbywanie regularnych wizyt adaptacyjnych co miesiąc albo co dwa miesiące. Wizyty u stomatologa od pierwszego roku życia co 6 miesięcy zawsze będą działać bardzo dobroczynnie, ponieważ będą stopniowo przyzwyczaić dziecko do gabinetu stomatologicznego  i obniżać ryzyko lęku przed gabinetem. Warto o tym pamiętać niezależnie od tego, czy dziecko będzie mało ADHD.

Jeśli już mamy na fotelu]dziecko z ADHD, które chce współpracować, w pierwszym kroku staramy się ustalić zasady tej współpracy, ponieważ one bardzo lubią badać granice i je przesuwać. Będą np. w nieskończoność pytać, dotykać i chcieć się bawić. Dlatego też zawsze najpierw mówimy takiemu pacjentowi, co mamy do wykonania, ustalamy z dzieckiem plan na wizytę i umawiamy się, że wspólnie go zrealizujemy . To jest coś, co zwykle działa.

Gdy dziecko jest rozbiegane, rozkrzyczane w pewnym zakresie mu na to pozwalamy, ale też oczywiście stawiamy umiejętnie granice.

Dobrze jest, jeśli dzieci z ADHD przychodzą na wizyty poranne. Część z nich bierze leki (psychostymulanty), które pomagają w wyprodukowaniu dopaminy. Rano więc Ci pacjenci są zwykle bardziej spokojni i stonowani emocjonalnie, a przez to lepiej współpracują.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *